Wydma
Janina i Tadeusz

Ciepły piasek pod siedzeniem. Starczy broczenia po wodzie. Ile o tym zdrowiu gadać można. Słońce i tak jest już nisko.

W półmroku zachodu
Janina i Tadeusz

Dyskretnie obecni zachód słońca malują. Tadeusz z Janiną - ścieżka słońca pomiedzy. Ciepły kolor a jednak nie grzeje. Czas do domu. Do domu pod lasem.

Harmonia
Janina

Jest błękit, jest zieleń, odcienie złotego pomiędzy. Ziarna piasku  złociste jak twarz słońcem wygrzana.  Półcień łagodny w który twarz się zanurza. Harmonia.

Barierka
Tadeusz

Ciężki ktoś na barierce siadł. Żeby sam tylko ...  Gdy się siada rozum czasem to jak niżej od tyłka. Nie tyłek pęka lecz barierka.  Robota czeka. Majster to Tadeusz.

Działka
Janina i Tadeusz

No i cóż tu wyrosło na piaskach  ? Pietruszka, melon, dynia, bazylia. Rzodkiew już zjedzona. Ewa, sąsiadka, działkę podlewała. Dobra była rzodkiew. Duża, bardzo duża.

Brodzik atlantycki
Janina i Tadeusz

Tadeusz nieśmiało, Janina pełną parą. Po co moczyć stopy w miednicy gdy tu woda słona, i dobroczynna ponadto. Czasem tylko fala majty nieco zmoczy.

Lody spacerowe
Janina i Tadeusz

Dzień zakończyć spacerem pośród ludzi na bezludziu. Jak przechadzka niedzielna. Lody przeciętne. Kieliszek Monbazillac przyjemną kompensatą.

Oczekiwanie
Janina i Tadeusz

Słońce zachodzi kwadrans przed dziesiątą. Czy doczekamy ? Kąpiel słońca codziennym i niezwykłym zjawiskiem. Cierpliwość na wczasach ...

Domek ratownika - la vigie
Janina i Tadeusz

Podczas ostatniej wielkiej burzy huragan porwał dach ratownikom. Tysiące drzew powalonych. Nabrzeża kształ zmieniły. Roslinność wydmowa zmyta do morza.

Kunszt
Dynia

Dynia duża jak melon. Jeśli tak dalej zupa dobra będzie. Aż dziw bierze, że na piachu rośnie. Co prawda był nawóz, sporo ziemi i dobra ręka wielu ogrodników.

Owoc pracy
Dynia

Dom, nasz dom. Jodełka orzed oknem. W oknie pelargonie. Na spacer wychodzę by do kwiatów  wrócić.

Kwiat
Kwiat

Dynia napęczniała aż brzydka. Karoca Kopciuszka z dyni wyczarowana. Czy za czarem nie kryje się piękno kwiata dyni ?

Figa
Figa

Małe drzewko a owoce słodkie. W górę nie rośnie. Czy karłem pozostanie ? Liście dotknięte białą naroślą.  Przejaw pewnej słabości ?

Tartak
Janina i Tadeusz

Małe piwko bo robocie. Dla Tadeusza. Janina za grabie chwyciła by ukryty kąt ogrodu wysprzątać. Ognisko resztki wypala.

Termfiera
Janina

Pień, który jako stołek służył, gniazdo termitów ukrywał. Przenoszą sie łatwo lotem pszczół roju. Gdy dom zagnieżdżą  biada temu co drewno. 

Pień
Pień

Łatwo ogień chwyta. W środku galerie korytarzy przez termity wydrążone. Niczym kominy. Ściany spruchniałe. Wkrótce tylko kopiec popiołu na piachu.

Razem
Janina i Tadeusz

Wsparci wzajemnie skuteczną obroną przed falą co podmywa, wywraca i moczy dół cały. Słońce wysusza, wiaterek ochładza. Pląsy plażowe.

Dwie sterty drzewa
Tadeusz

We dwóch to szybciej i sprawniej. Tak jakby ta robota na przyjazd Tadeusza czekała. Razem ze Zbyszkiem  pocięli i ułożyli. Sterta mile oko bawi.

Diabeł
Tadeusz

Na dwukołowy wózek mówi sie we Francji "diabeł". Pewnie dlatego że zwykle czerwony. Anioła nikt nie widział by on pracował. A diabła da się do roboty namówić.

Działka przed wyjazdem
Działka

Co dalej na nieobecność ogrodnika ? Kto zmoczy korzonki tych roślin ? Jak deszcz przekonać o potrzebie ziemi zasuszonej ? Pytań wiele ... już wkrótce.

Dzwonnica
Dzwonnica

Niska zabudowa. Dachy czerwoną dachówką pokryte. Kościół ledwo ponad inne dachy. Wieża białogłowa w czerwonym berecie czas letniska wybija.

Wdzięk
Wdzięk

W Biscarrosse Plage jest wiele sklepików. Każdy odziać się może, by na dreptaku uwagę sobą zwrócić. Z klasą albo na luzie. Z gustem i szykownie.

Rozmowa
Rozmowa

Padły słowa pomiędzy. Czy aż tak trudne były ? Rozważmy spokojem. Tylko my się słyszymy.

Kroków pare na sucho
na sucho

Już porywa latawiec. Unieść pragnie. Byle do wody dojść i na desce stanąć. Naturze się oddać. Niech zabierze. Wiatr, woda, dziewczyna.

Ślizg
Ślizg

Łatwe się wydaje. Niech wiatr robi swoje ...  Deskę pod kątem ustawić. Zaprzeć się nogami. Barierkę z linkami w obie dłonie chwycić... Dla orłów tylko.

Bezkres
Bezkres

Koncentracja, bo szybko. Uwaga, bo technika ułomna. Kondycja, bo jak daleko wyniesie powrócić też trzeba. Refleks gdy nieprzewidziane sie zdarzy.