Gdzie teraz moj dom ,
gdzie drzwi jego biale ,
i kwiaty pachnace .....u wejscia
gdzie sie podziala ta radosc,
czy juz odeszla,
tam gdzie zielono ,
gdzie niebo laczy sie z ziemia .....
bezkres zieleni .....upodobalam dzis sobie .
Ide do domu .....do swego domu,
lecz pukac musze ,
i nie mam juz domu,
zostaly wspomnienia,
przed progiem jego.....