Kochałam bezgranicznie, szczerze i bez opamietania
  Dlaczego pokochałam
   
Kochałam lata całe,
Kochałam bezgranicznie, szczerze i bez opamietania.
Kochałam zawsze, na dobre i złe.
Słuchałam ...
Wierzyłam ...
Czekałam ...
Pewnego dnia PRZEGRAŁAM ...
Przegrałam z Nią, i jej « Szklanymi Oczyma »,
Zabrała, wszystko co dałam, sprawiła wielki ból.
Jej zapach odurzył go,
Pokochał ... Popłynął wraz z Nią .
Utonął ... pozostał w odchłani ... i nie chce wrócić już.
Kolejny raz PRZEGRAŁAM.
  
Dlaczego nie wiedziałam ?
Dlaczego tak kochałam ?
Nastała zima w sercu mym, bo chłód zamroził je.
I nastał DZIEŃ, po latach wielu,
Tak długo oczekiwany i wymarzony w snach.
I znowu POKOCHAŁAM ...
Dlaczego nie wiedziałam ?
Lecz, Miłość ma, dziś inną jest
  Zupełnie jak przed laty,
 Lecz, Miłość ma, dziś inną jest.
 Zmieniła postać swą.
 Dziś jest dojrzała, lecz cierpienie idzie wraz z Nią.
 Cierpienie skryte, głęboko w sercu,
 Gdzie mała ranka każdego dnia otwiera się,
 By następnego zabliżnić znów.
 Dlaczego nie wiedziałam ?
 Dlaczego pokochałam ?
 A może PRAWDY, usłyszeć NIE CHCIAŁAM.
 Świadomie zadając sobie Ból.
 I Stan ten tak bardzo rozczula mnie ...
 I nie znam odpowiedzi ...
 I pytań wiele zadaję Dziś ...
 A jedno z nich znamienne jest,
 Dlaczego POKOCHAŁAM ...
Copyright © 2004, Ewa Andrzejewska
All rights reserved.
do Ewy