To Ja ślepiec - Nieboga
   
Lecz Dusza moja, pragnęła zmiany,
Nie chciała słuchać Rad i Nakazów.
I tak oto doszłam do Ściany .....
Odbijam się o nią myślami i słowem.
I znowu słyszę ten głos znajomy .....
PORADY, RADY, NAKAZY,
Ewa, nie rób tego .....
I wszystko powraca  w myślach,
Odbite echem od Ściany .....
Powraca młodość, i jej Nakazy .....

    
mam cichą nadzieję
  
Czy można ja zburzyć ?
Ściana
 

« Bądź równą drogą pode mną » ....
To słowa wyjęte z próśb moich do Stróża Mojego.
Lecz, Ja idąc tą drogą, doszłam do ŚCIANY - jak Ślepiec.
Bo zły obrałam kierunek.
Drogowskaz Ktoś przestawił ?
Nie na t
ę drogę weszłam .....
To Ja ślepiec - Nieboga, co szedł szukając DROGI,
Któremu całe życie mówiono, że wszystko ŻLE robi .....
Wszystko co robisz, jest nie w porządku - słyszałam Głos taki .....
   
  
PORADY, RADY , NAKAZY
   
Lecz dziś mam cichą nadzieję,
IŻ,
Dusza Miłości spragniona, po śmierci PRAWDY się dowie.
Dlaczego ?
Po co ?
I z Kim  ?
Pokaże, co bylo fałszem ?
A co mi wmówiono ?
Co bylo prawdą , za którą  powinnam pójść ?
Przekroczyć ścianę nie do zdobycia ?
KIEDYŚ MYŚLAMI PRZEBIJĘ JĄ.
Dowiem się prawdy, jaki był sens życia mego ?
Czy łez, wszystko bylo warte ?
Kogo Kochałam naprawdę ?
A Kogo chciałam pokochać ?
Czy jestem LUKĄ, czy Wypełnieniem ?
Planu Wielkiego Cząsteczką.
ŚCIANA, TO PRAWDA - O ŻYCIU MOIM .....
Czy jest do zdobycia ? Czy można ją zburzyć ?
ŚCIANA .....
Na mojej drodze ŻYCIA .....
Copyright © 2004, Ewa Andrzejewska
All rights reserved.

do Ewy